Tangram to chińska łamigłówka, znana od ok. 3000 lat. Składa się z siedmiu elementów w postaci figur geometrycznych, powstałych przez rozcięcie kwadratu. Nazwa pochodzi od połączenia słów Tang (nazwa chińskiej dynastii) i gramma (greckie słowo oznaczające znak). Gra polega na układaniu różnych figur z tzw. tanów, czyli puzzli układanki. Pomysł wykorzystania tangramu na lekcjach polskiego nie jest mój. Po raz pierwszy spotkałam się z nim na jednym ze szkoleń wydawnictwa GWO. Postanowiłam wprowadzić go na swoje lekcje niedawno - rok temu, przy okazji pracy z czasownikiem. Teraz sobie znów o nim przypomniałam, bo właśnie męczę z czwartaczkami określanie form czasownika i dzieciaki maja już dość żmudnych ćwiczeń, więc zadania w formie logicznej łamigłówki będą miłym akcentem lekcji.
Niestety, przygotowanie na lekcję takich tangramów nieco czasu zajmuje. Jeśli chcesz, by każde dziecko wykonało zadanie samodzielnie, musisz wydrukować tyle tangramów, co uczniów i jeszcze KONIECZNIE pociąć, włożyć do oddzielnej koperty każdy. Można robić w parach - to trochę mniej roboty. Można zalaminować i wykorzystać w przyszłych latach. Mój tangram na jutro wygląda tak:
Pobrać go możecie STĄD.
Szykuję kolejne tangramy na historię jako powtórzenie wiadomości.
Kilka gotowych tangramów znajdziecie u Polonistki przy tablicy
Lub z przywołanego już WYDAWNICTWA
Poczytać jeszcze o tanach u PANI KOWALSKIEJ
Plusy wykorzystania tangramów na lekcjach:
- rozwijanie kompetencji kluczowych (myślenie matematyczne na polskim/historii),
- nauka cierpliwości,
- nauka logicznego myślenia,
- wzmocnienie sprawności manualnej oraz koordynacji wzrokowo - ruchowej.
niedziela, 24 marca 2019
sobota, 9 marca 2019
Akcja lekcja - Rzeczowniki znamy, przez przypadki je odmieniamy
Lekcja powstała na hospitację. Czwartoklasiści byli już po jednych zajęciach o rzeczowniku, na których m.in. wprowadziłam przypadki. Na kolejnych mieliśmy ćwiczyć odmianę. Wydawałoby się, że lekcja typowo ćwiczeniowa i ciekawie nie da się jej przeprowadzić. Mnie się jednak udało :) Poszperałam w Internecie, materiału było mnóstwo i oto co wyszło.
Przed wejściem do klasy uczniowie losowali grupę, w której będą pracować. Na początku powtórzyliśmy wiadomości z poprzednich zajęć. Ponieważ nie mam w klasie tablicy multimedialnej tylko dostęp do rzutnika, więc wyświetliłam krzyżówkę, a jednego z uczniów posadziłam przy komputerze, by na bieżąco ją uzupełniał. Wzięłam ją z podręcznika dla nauczyciela z Nowej Ery, więc wybaczcie, że jej nie zamieszczę na swoim blogu, bo złamałabym przepisy. Po tym zapisaliśmy temat, wkleiliśmy cel i kryteria sukcesu.
Dzieciaki miały nauczyć się w domu pytań kolejnych przypadków. By sprawdzić czy wykonali zadanie przygotowałam dla nich trimino. Pierwszy raz mieli z nim do czynienia, więc trzeba było wyjaśnić, na czym zabawa będzie polegać. Przy okazji zapytałam o nazwę figury geometrycznej, z jakiej wykonałam trimino (kompetencje kluczowe!) i jej właściwość (trójkąt równoboczny - zapis pojawił się na tablicy). Grę możecie pobrać TU. Gdybyście chcieli zrobić własne, to podaję link do generatora TRIMINO
Przed wejściem do klasy uczniowie losowali grupę, w której będą pracować. Na początku powtórzyliśmy wiadomości z poprzednich zajęć. Ponieważ nie mam w klasie tablicy multimedialnej tylko dostęp do rzutnika, więc wyświetliłam krzyżówkę, a jednego z uczniów posadziłam przy komputerze, by na bieżąco ją uzupełniał. Wzięłam ją z podręcznika dla nauczyciela z Nowej Ery, więc wybaczcie, że jej nie zamieszczę na swoim blogu, bo złamałabym przepisy. Po tym zapisaliśmy temat, wkleiliśmy cel i kryteria sukcesu.
Dzieciaki miały nauczyć się w domu pytań kolejnych przypadków. By sprawdzić czy wykonali zadanie przygotowałam dla nich trimino. Pierwszy raz mieli z nim do czynienia, więc trzeba było wyjaśnić, na czym zabawa będzie polegać. Przy okazji zapytałam o nazwę figury geometrycznej, z jakiej wykonałam trimino (kompetencje kluczowe!) i jej właściwość (trójkąt równoboczny - zapis pojawił się na tablicy). Grę możecie pobrać TU. Gdybyście chcieli zrobić własne, to podaję link do generatora TRIMINO
Następnie w grupach odmieniali rzeczownik fasola przez przypadki i liczby (zeszyt ćwiczeń z wydawnictwa GWO, na którego podręcznikach pracuję, ćw. 3/50). Potem rozdałam im układankę z odmiany rzeczowników, którą znalazłam na blogu Blue School. Zabaw polega na dopasowaniu do okien tabelki rzeczowników w odpowiednim przypadku. Bardzo ciekawe zadanie, angażowało ogromnie uczniów. Odkryli samodzielnie, że niektóre wyrazy pasują do kilku przypadków. Chodzi jednak o to, by tak ułożyć, by każde pole było zapełnione. Grę możecie pobrać z bloga Blue-Niki(pseudonim autorki pomysłu), oto LINK
Na koniec wróciliśmy do ćwiczeń GWO. Zadanie (ćw. 5/51) polegało na dokończeniu zdań wskazanym rzeczownikiem oraz określeniu formy gramatycznej - przypadek i liczba. (Możecie znaleźć ćwiczenia na egzemplarzu okazowym TUTAJ)
Może nie uwierzycie, ale zajęło nam to tylko 45 minut.Bardzo intensywne 45 minut. Sama byłam zdziwiona, jak wiele udało nam się zrobić. A już miodem na serce była odpowiedź dzieciaków na pytanie pani dyrektor, czy lubicie język polski. Gromkie tak sprawiło, że uśmiechałam się przez cały dzień.
Na koniec wróciliśmy do ćwiczeń GWO. Zadanie (ćw. 5/51) polegało na dokończeniu zdań wskazanym rzeczownikiem oraz określeniu formy gramatycznej - przypadek i liczba. (Możecie znaleźć ćwiczenia na egzemplarzu okazowym TUTAJ)
Może nie uwierzycie, ale zajęło nam to tylko 45 minut.Bardzo intensywne 45 minut. Sama byłam zdziwiona, jak wiele udało nam się zrobić. A już miodem na serce była odpowiedź dzieciaków na pytanie pani dyrektor, czy lubicie język polski. Gromkie tak sprawiło, że uśmiechałam się przez cały dzień.
Subskrybuj:
Posty (Atom)